Sobotnia porcja inspiracji - widoczki i patyczki

Dzień dobry ,

Wakacje w pełni 🌞, więc i inspiracje dzisiaj krótkie, lekkie, w wypoczynkowym klimacie!

Na wstępie, bardzo dziękuję Ci za reakcje na poprzednie maile. Dotarło do mnie bardzo dużo wiadomości, krótkich i nieco dłuższych - za wszystkie bardzo dziękuję 😊 Cieszę się bardzo, że je czytasz i uczestniczysz w tym naszym wspólnym rejonie życia, gdzie kilka chwil obcowania z czymś pięknym, ciekawym, inspirującym ubarwia nasze powszednie codzienne zajęcia. Przejdźmy zatem do dzisiejszych inspiracji 😊

1. LITLI ULFUR - haft zainspirowany naturą
Pewnie kojarzysz instagram o nazwie Chromatomania. Litli Ulfur trochę kojarzy mi się właśnie z tamtym profilem, ale ma własny, nie powtarzalny styl. Inspiruje się nieposkromioną naturą, a swoje prace prezentuje na swoim profilu w bardzo ciekawy sposób. Polecam Ci zajrzeć zarówno na jej instagram, jak i do tego artykułu, gdzie można obejrzeć jej klimatyczne prace w wyższej rozdzielczości.

2. Patyczki od Mrs. Ciccoricco
Po prostu patyczki, czyli inspiracja naturą w najprostszej postaci. Bo kto powiedział, że patyczek nie może być początkiem czegoś pięknego? Link do galerii tutaj a do instagrama tutaj.

Przedstawiam Ci również obiecaną odpowiedź na zagadkę z zeszłego tygodnia, w której to pytałam Cię, w jaki sposób Meredith Woolnough wykonuje swoje ażurowe prace. W tym filmiku możesz to zobaczyć. Meredith wykonuje ściegi zwykłą maszyną do szycia, a podkładem pod jej prace jest flizelina rozpuszczalna w wodzie. Po wykonaniu całego wzoru, wkłada go do wody, gdzie flizelina rozpuszcza się i pozostaje tylko ażur. Proste, prawda? 😊 Aby nadać ostateczny kształt pracy, potrzebne jest zapewne zastosowanie jakiegoś rodzaju usztywniacza, ale szczegóły są już tajemnicą autorki 😊

To wszystko na dzisiaj, życzę Ci wspaniałej soboty! 😊
Dziękuję Ci, że jesteś!